Miesiąc: styczeń 2023

O czym marzą Skråvki w 2023?

Wykorzystujemy odejście starego roku i początek nowego, jako pretekst do napisania o ikonicznych, skandynawskich projektach, które są nam bliskie. Zamieniamy postanowienia noworoczne na listę marzeń. Postanowienia często nas przerastają, a marzenia udaje nam się czasami spełniać.
Pochylamy się nad twórcami i projektami, które budowały naszą estetykę, wartości i stały się fundamentem pracowni. W poszukiwaniu ponadczasowej, funkcjonalnej i autentycznej przestrzeni towarzyszą nam: 
  • Funkcjonalny i minimalistyczny - Kajse i Nils Strinning z systemem regałowym String.
  • Esteta codzienności - Arne Jacobsen z ‘Mrówką”.
  • Kolorowy - Josef Frank z magicznym światem organicznych wzorów.
  • Atmosferyczny - Poul Henningsen, który oświetla “Karczochem”.
  • Pięknie komfortowy - Bruno Mathsson i jego kobiety, a w szczególności Pernilla oraz
  • forma i kolor -  Marimekko z grafikami, śpiewającymi o wolności. 
W Nowym Roku chcemy znaleźć je wszystkie i zaprosić do współtworzenia i inspirowania kolejnych domów, w których czujecie się dobrze. 

String – system regałowy, Kajse i Nils Strinning

Lubimy minimalizm i funkcjonalność, a regał String łączy obie te cechy.

  
Zdjęcia: String Furniture

Stworzony przez parę szwedzkich architektów Kajse i Nisse Strinning, którzy uzupełniali się nie tylko jako małżonkowie, ale i projektanci. Nisse potrafił dostrzec ludzkie potrzeby i stworzyć odpowiednie dla nich rozwiązania. Był też bardzo niecierpliwym człowiekiem, dlatego, wiele projektów nie powstałoby bez żony. Kajse dbała o szczegóły, dopracowywała i tworzyła dokładne rysunki konstrukcyjne. Oboje byli zgodni do jednego: forma zawsze powinna podążać za funkcją.

Historia systemu regałów String zaczyna się w 1949r. od czołowego wydawcy książek i biblioteki publicznej Bonnier, który odkrył, że wiele szwedzkich domów nie była przystosowana do przechowywania dużej ilości książek, co utrudniało sprzedaż. Ogłosili konkurs na projekt półki. Mebel miał być przystępny cenowo, łatwy w transporcie i montażu. Projekt Strinningów uzyskał miano zwycięzcy i bardzo szybko zagościł w wielu szwedzkich domach. Przez lata wygrał wiele innych nagród w świecie designu, a w 2009r. segment String, uzyskał miano sztuki użytkowej.

Produkowany do dzisiaj. Wyróżnia się niesamowitą adaptacją do zmieniających się warunków życiowych człowieka – mebel może zmieniać formę, zależnie od zapotrzebowania. Pozwala na dowolne przestawianie, dodawanie i odejmowanie modułów zależnie od możliwości zagospodarowania miejsca. Może zmieniać się wraz z człowiekiem, co sprawia, że staje się towarzyszem naszego życia na wielu jego etapach.

Niezwykle bliska jest nam estetyka Stringa. Pokazuje, że kilka prostych, dobrze połączonych  elementów, tworzy ponadczasową spójność. Pozbawiony zdobień, złoceń, czy wzorów, urzeka prostotą. Czysta forma, zachwyca pokolenie za pokoleniem. Projekt w pełni zwrócony ku człowiekowi. Uwzględniający ludzi, adaptuje się do zmian, naturalnej części życia. Od lat uczy, że czasem mniej, oznacza lepiej.

Myren - Krzesło "Mrówka", Arne Jacobsen

Połączenie prostoty i swobodnej formy w jednym kawałku.

Zdjęcia: Ellingsen Møbler

Arne Jacobsen, duński architekt i projektant wnętrz, urodzony w 1902r. w Kopenhadze. Zyskał miano jednego z twórców nowoczesnego designu. Jego wszechstronność zadziwia. Projektował nie tylko większe obiekty jak domy, stacje benzynowe, szkoły, ratusze i ogrody, ale także meble i wzornictwo; krzesła, lampy, zastawy stołowe, zegary, grafiki, czy krany. Jego dzieła zachwycają do dzisiaj; formą, estetyką, funkcjonalnością. Inspiruje znajomością materiałów, która pozwalała mu dobierać optymalne rozwiązania. 

Nas, szczególnie urzeka ikoniczne krzesło Myren z 1952 roku. Niesie ze sobą przełom dla Jacobsena, jako twórcy mebli. Jest to pierwsze z serii krzeseł, w których projektant wykorzystał możliwość formowania sklejki. Używał gliny i gipsu, by uzyskać unikalną formę, a producent mebli Fritz Hansen, który wszedł w tę współpracę, potrzebował ponad roku, by pokonać techniczne wyzwania, jakie rzucił mu Jacobsen. Ostatecznie, udało się uzyskać zamierzony cel – krzesło zostało uformowane z jednego arkusza drewnianej sklejki i przyczyniło się do kreacji następnych modeli, tworzonych w podobny sposób.  Nazwa „Myren” została nadana nie bez przyczyny – po duńsku, oznacza dosłownie mrówkę, którą kształtem przypomina nasz mebel. Seria składa się jeszcze z „siódemki” i „języka”, które również za swoją nazwą kryją formę, jaka została nadana sklejce.

Myren to nieoczywista wrażliwość na organiczne formy w połączeniu z surowym modernizmem i wstrzemięźliwością wyrazu. Niesamowite jest, jak wiele kształtów Jacobsen tworzył w oparciu o otoczenie, zamieniając ograniczne formy w minimalistyczne dzieła sztuki. Zwracał uwagę na nieoczywistą estetykę ukrytą wokół i znajdował jej zastosowanie w przedmiotach codziennego użytku.

Chociaż Jacobsen uważał się przede wszystkim za architekta, jego słynna seria krzeseł do dziś inspiruje wielu projektantów, a jego meble, tekstylia i wzornictwo przemysłowe stały się symbolem stylu Danish Modern i są pożądanym obiektem po dziś dzień. Zasada, którą wyznawał: „Ekonomia plus funkcja równa się styl” mogłaby być podpisem wszystkich jego projektów. 

Magiczne wzronictwo, Josef Frank

Przytulne, indywidualne wnętrze z charakterem.

  

Zdjęcia: Svenskt Tenn

Josef Frank to architekt, artysta i projektant. Urodził się w Austrii, w 1885r. Wraz z Oskarem Strandem stworzył Wiedeńską Szkołę Architektury, która rozwijała ówczesny modernizm. W drugiej połowie swojego życia uciekając przed nazizmem wyemigrował do Szwecji, przyjmując szwedzkie obywatelstwo. Oprócz działalności architektonicznej, zajmował się projektowaniem mebli i wzorów na tkaniny, tapety, czy dywany działając w Svenskt Tenn. W archiwach firmy znajduje się ponad 2000 szkiców mebli i 160 printów, których autorem jest Frank.

Został uznany za jednego z najważniejszych szwedzkich projektantów wszechczasów. Nie zgadzał się z powszechnym w tamtych czasach stwierdzeniem Le Corbusiera, że „dom powinien być maszyną do mieszkania”. Wręcz przeciwnie, Frank uważał, że ustandaryzowane wnętrza uczynią ludzi zbyt jednolitymi. Unikał stalowych rur i industrialnych rozwiązań.

Przytulność i oryginalność, doskonale widoczne w jego printach - są żywe, bogate w kolory, dynamiczne. Wzory Franka najczęściej dotyczyły roślin. Uwielbiał kwiaty - fiołki, stokrotki, tulipany, róże czy powój. Uzupełniał je o różne większe, czy mniejsze liście, dzikie, często orientalne ptaki, góry, wodne motywy. Wolność Franka wyraża się w jego surrealistycznych, swobodnych wzorach. Wyznawał brak ograniczeń w designie. „Nie ma znaczenia, czy mieszasz stare z nowymi, czy różne style, kolory i wzory. Rzeczy, które lubisz, zawsze same z siebie połączą się w spokojną całość.” mawiał Frank. I rzeczywiście, nie ważne jak bardzo kolorowe i dynamiczne wzory tworzył, zawsze potrafił wkomponować je we wnętrza, by zachować spójność.

Ten rodzaj eklektyzmu jest nam bardzo bliski. Frank i jego podejście do designu inspiruje do przekraczania granic, zabawy i testowania nieoczywistych połączeń. Jego wzory znalazły swoje miejsce na poduszkach, pościelach, czy obiciach mebli w wielu szwedzkich domach.

Frank zachwyca nas ujarzmianiem mnogości wzorów i kolorów. Oddaje przepych i chaos natury w graficznie harmonijnym obrazie. Każda poduszka powleczona jego wzorami to małe dzieło sztuki. Stroniąc od kolorów i wzorów, lubimy czasami zamieszać. A jak już mieszamy, Frank jest naszym mentorem. 

PH Artichoke - Lampa Karczoch, Poul Henningsen, Louis Poulsen

Rzemieślniczy kunszt i poczucie estetyki artysty w mistrzowskim wydaniu.

  

Zdjęcia: Finnish Design Shop

Poul Henningsen urodził się w mieście Ordrup, w 1894r. Był duńskim architektem, krytykiem sztuki i projektantem tworzącym pod inicjałami PH. Na początku prowadził własne studio projektowe z kilkoma innymi architektami, pracował nad projektami lamp. Ich głównym założeniem było stworzenie abażuru, który pozwala światłu na jego łagodne rozproszenie. Większość eksperymentów Henningsena odbywało się w jego własnym mieszkaniu. Artysta specjalnie pomalował ściany na czarno, by studiować działanie światła. Przełomem dla Henningsena okazafia się współpraca z  Louis Poulsen, która pracowała już z wieloma cenionymi projektantami m.in. z Arne Jackobsen. Wspólnie stworzyli kilka lamp PH i wysłali je na wystawę sztuki dekoracyjnej i wzornictwa w Paryżu w 1925r. Okazało się, że projekty PH budzą międzynarodowy zachwyt – uzyskał on najwyższe odznaczenia w prawie wszystkich kategoriach. 

Lampa PH doczekała się kilku odsłon. Sięga po nie wielu projektantów. Często swoje miejsce znajdują w jadalniach, tuż nad stołem, co jest częstym rozwiązaniem w skandynawskich domach. Światło gra tu kluczową rolę, ze względu na krótkie dni. Dobre oświetlenie stanowi szczególnie ważny element w projektowaniu wnętrz, a kiedy idzie w parze z ciekawą, estetyczną formą i przemyślanym designem staje się ponadczasowym, ikonicznym rozwiązaniem. Tak też stało się z lampami PH. Po ich ogromnym sukcesie Poul nie zatrzymał się w projektowaniu. I tak powstała kolejna kultowa lampa Karczoch, która swoją nazwę zawdzięcza formie, przypominającej warzywo. Składa się  z 72 aluminiowych warstw-liści, które zasłaniają żarówkę. Mimo to, lampa daje mocne, a równocześnie delikatne i rozproszone światło. Choć wygląda na niezwykle lekką i subtelną, waży ponad 20kg. Jest niezwykle trwała. Wszystko to składa się nie tylko w piękny i użyteczny przedmiot, ale, jak podkreśla Louis Poulsen, sprawia, że możemy „kształtować światło naszego domu i tworzyć atmosferę, która sprawia, że ludzie czują się dobrze (…)”.  

Karczoch to ikona sztuki użytecznej. Wisząca w domu, to codzienne obcowanie ze sztuką. To jak zawieszenie pod sufitem doskonałej rzeźby. Dodatkowo pełni rolę nie tylko zwykłego nośnika światła, a opiekuna domowej atmosfery. Budowanej przez odpowiednie oświetlenie, które może otulać, tworzyć miękki, przytulny klimat. Światło to nasz konik, a o skandynawskim, opowiadamy więcej w Świetle Północy

 

Pernilla - Fotel, Bruno Mathsson

Funkcjonalizm i modernizm zamknięty w tradycyjnie rzemieślniczej ramie.

  

Zdjęcia: Vision of Home

Bruno Mathsson urodził się w 1907 roku, w Värnamo, w Szwecji. Był projektantem mebli i architektem, łączącym w sobie zasady funkcjonalizmu i modernizmu ze starą, szwedzką tradycją rzemieślniczą. Jego przygoda z designem zaczęła się od jego ojca, Karla Mathssona, który jako mistrz stolarki, wszczepił w synu zainteresowanie drewnem. Bruno, po ukończeniu szkoły podjął się nauki w pracowni swojego ojca, gdzie skupił się na krzesłach, a zwłaszcza na ich funkcji i formie. Po krótkim czasie opracował własną technikę konstruowania krzeseł z giętego drewna i płótna z konopii. Tak powstało pierwsze z jego krzeseł – „Gräshoppan” („konik polny”). Wkrótce jego projekty przyniosły mu stypendium, a wraz z nim możliwości uczestniczenia w Sztokholmskich wystawach. Swoją pierwszą kolekcję krzeseł z giętego drewna pokazał na międzynarodowej wystawie w Paryżu w 1937r, gdzie wzbudził zainteresowanie MoMA. Tak, jego projekty znalazły się w muzeum sztuki nowoczesnej w Nowym Jorku. Znalazły także swoje miejsce w wielu innych muzeach.

Dla nas najciekawszym z jego projektów jest kultowy model Pernilla z 1934r. Co ciekawe, wiele ze swoich projektów nazywał żeńskimi imionami: Eva, Mina, Miranda, czy Pernilla. Twierdził, że w ten sposób nadaje każdemu z nich indywidualną tożsamość. Krzesła Mathssona to niezwykła krzywizna bukowej ramy i możliwość wyboru wielu oryginalnych, naturalnych obić, zarówno ze skóry jak i z lnianych, płóciennych czy konopnych tkanin. Uzupełniał je pasującymi podnóżkami, które zapewniały pełen komfort użytkowania. Model Pernilla łączy w sobie wiele przeciwieństw: z jednej strony oszczędny w formie, z drugiej finezyjnie gięty. Prosty i precyzyjny, ale też elegancki i niezwykle funkcjonalny. 

Dlaczego akurat Pernilla znalazła się na naszej liście? Odpowiedź jest prosta, cenimy sobie wygodę. Mathsson projektując Pernillę dokładnie podążał za liniami, jakie można nakreślić podczas ciała człowieka w spoczynku i dostosował je tak, by maksymalizować pełen odpoczynek korzystając z jego dzieła. Czy istnieje lepsze połączenie, niż zatopienie się w pełnym komforcie odpoczywanie na pięknym przedmiocie?  

Marimekko

Wzory uderzające radością i nadzieją z nordyckiego źródła.

  

Zdjęcia: Nordic Design, Marimekko

Marimekko to marka projektowa założona w Finlandii, przez Armi Maria Ratia wraz z jej mężem Vilijo Ratia w 1951r. Nazwę można przetłumaczyć dosłownie jako „sukienka Marii”. Armi urodziła się  w 1912r. w Pälkjärvi, ceniła sobie równość - chciała projektować tekstylia, które pasowałyby każdemu, niezależnie od wieku, czy płci. „Nie ma radości bez sprawiedliwości i równości” mówiła Armi. W efekcie powstał wzór Tasaraita, który szybko zyskał sobie popularność. Marimekko od początku stawiała na dobre gatunkowo i jakościowo tkaniny i oryginalne, dokładnie przemyślane wzory, często w pastelowych kolorach. Zainteresowanie firmą rosło z każdym kolejnym ubraniem, poduszką, czy wzorem, który wprowadziła do sprzedaży. Nie dziwne – wzory od Marimekko łączą ze sobą powiew świeżości, który ma w sobie nordyckie korzenie. Armi stworzyła markę, gdy Finlandia zyskiwała niezależność autonomiczną i tożsamość narodową w latach powojennych. Można powiedzieć, że to wyraz wolności artystki. Nic dziwnego więc, że Finlandczycy szybko pokochali projekty Armi. Printy oparte są na powtórzeniach prostych, niekonwencjonalnych kształtów. Duże, odważne wzory niosą ze sobą swobodę, co często idzie w parze z projektami ubrań. Dla przykładu - sukienki Marimekko to często luźne, niekrępujące ruchy kroje. A, całość obszyta jest w pewien piękny optymizm na nowe jutro.